Dziś trudno wyobrazić sobie życie bez prądu. Nawet chwilowa awaria sieci powoduje paraliż gospodarstw domowych i frustrację ich mieszkańców. Nasze babcie i dziadkowie pamiętają jednak czasy, gdy pralka, lampa elektryczna czy lodówka nie były oczywistością. Z okazji Dnia Babci i Dziadka zapraszamy Was na podróż w czasie, aby odkryć, jak przebiegała elektryfikacja w Polsce.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Od kiedy jest prąd w Polsce
  • Jak przebiegała elektryfikacja wsi w Polsce
  • Jak wyglądało nowe życie po wprowadzeniu prądu na wsiach

Od kiedy jest prąd w Polsce? Trudne początki

Energia elektryczna w Polsce pojawiła się pod koniec XIX wieku. Była ona jednak zarezerwowana dla dużych zakładów przemysłowych, dając im oświetlenie elektryczne i umożliwiając pracę w nocy. Choć pierwsze elektrownie miejskie powstały już na początku XX wieku na zurbanizowanych terenach, takich jak Kraków, Warszawa, Łódź czy Gdańsk, tak mieszkańcy wsi musieli jeszcze długo poczekać na powszechny dostęp do prądu.

“Niech stanie się światłość” – elektryfikacja wsi w Polsce

Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe, https://www.nac.gov.pl/ (dostęp: 22.01.2025)

Elektryfikacja wsi w Polsce po II wojnie światowej

Po zakończeniu II wojny światowej, ówczesna władza komunistyczna postawiła sobie za cel zelektryfikowanie wsi i nowo powstającej zabudowy mieszkalnej. W tym czasie zaledwie 10 procent wsi miało dostęp do energii elektrycznej. Wszystko miała zmienić Ustawa z dnia 28 czerwca 1950 roku o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli. Ustawa ta miała jedynie 8 artykułów, które rozwijano w kolejnych latach za pomocą rozporządzeń, zarządzeń i dekretów. 

Najważniejszy, pierwszy artykuł brzmiał: “Powszechna elektryfikacja obejmuje doprowadzenie przewodów elektrycznych napięcia użytkowego do budynków mieszkalnych i gospodarczych oraz założenie w tych budynkach wewnętrznego urządzenia odbiorczego” 

“Niech stanie się światłość” – elektryfikacja wsi w Polsce

Ustawa dzieliła również gospodarstwa rolne i budynki mieszkalne na 3 grupy, zwane standardami, które szacowały łączny przychód mieszkańców. Podział definiował, ile punktów świetlnych i gniazd wtykowych znajdzie się w mieszkaniu i zabudowach gospodarskich.

“Niech stanie się światłość” – elektryfikacja wsi w Polsce

Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe, https://www.nac.gov.pl/ (dostęp: 22.01.2025)

Gdy lampa naftowa zamienia się w światło elektryczne

Najbardziej prężna praca na rzecz elektryfikacji w Polsce miała miejsce w latach 1955-1975. W 1950 roku prąd posiadało już 20 procent gospodarstw domowych, a w 1967 roku odsetek ten przekroczył 81 procent. Książka Bartłomieja Derskiego i Rafała Zasunia “Wiek energetyków” opisuje wiejski rytuał, jaki narodził się w ramach elektryfikacji wsi w Polsce. Społeczność danej wsi zbierała się wokół nowego transformatora. Wtedy najstarszy członek komitetu elektyfikacyjnego rozbijał o niego lampę naftową, ksiądz święcił transformator kropidłem, a po zakończeniu rytuału “stawała się światłość”. Oczywiście wydarzenie to nie mogło zakończyć się bez wspólnej zabawy, zazwyczaj urządzanej na zewnątrz czy w remizie.

Prąd co prawda był – ale nie zawsze. Częste awarie wynikały z niewystarczających zabezpieczeń oraz wzrostu zapotrzebowania na energię spowodowanego pojawieniem się urządzeń o większym poborze prądu. Przerwy w dostawie trwały często kilka dni, a w przypadku trudnych warunków atmosferycznych – nawet tydzień.

Pierwszą korzyścią związaną z elektryfikacją było odstawienie lamp naftowych i karbidówek na rzecz oświetlenia elektrycznego. Większe sprzęty elektryczne, takie jak pralka czy lodówka, nie były wówczas jeszcze tak powszechne. Ze względu na ich wysoką cenę i ograniczoną dostępność wiele gospodarstw musiało jeszcze poczekać, aby stać się w pełni beneficjentem sieci elektrycznej. Ten czas z kolei przyszedł wraz z demokratyzacją i kapitalizmem, gdy w latach 90. polskie półki zostały zapełnione sprzętami AGD z zachodu.

“Niech stanie się światłość” – elektryfikacja wsi w Polsce

Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe, https://www.nac.gov.pl/ (dostęp: 22.01.2025)

W stronę współczesności – podsumowanie

Dziś niemal 100 procent gospodarstw domowych ma dostęp do energii elektrycznej, korzystając z nowoczesnych urządzeń, które ułatwiają codzienne życie. Wprowadzenie magazynów energii pozwoliło na przechowywanie prądu, co zapewnia działanie kluczowych sprzętów domowych nawet podczas awarii sieci. Tymczasem nasi dziadkowie musieli radzić sobie bez wielu udogodnień, które dziś wydają się nam niezbędne. Historia elektryczności w Polsce wciąż się pisze – choć gospodarstwa domowe osiągnęły pełną elektryfikację, transport kolejowy i drogowy wciąż czeka na swój moment. Być może w przyszłości kolejne pokolenia będą wspominać nasze czasy słowami: „kiedyś to było”!