3 rzeczy, o które trzeba zadbać podczas pracy zdalnej

Praca zdalna to wygoda, na którą mogło sobie pozwolić coraz więcej osób, które wykonują swoją pracę głównie przy komputerze. Dzięki możliwości telekonferencji, przyjaznym systemom chmurowym i aplikacjom komunikacyjnym okazuje się, że w domu można pracować tak samo efektywnie, jak w miejscu pracy! Dzisiaj powiemy Wam jak najlepiej przygotować się do pracy z domu.

1. Odpowiednia bateria do laptopa

Co prawda pracując z domu nie musimy się martwić o brak dostępu do gniazdka elektrycznego, ale gniazdko nie zawsze jest w tym miejscu, w którym jest nam najbardziej potrzebne. Kiedy mamy ochotę z pełną wygodą popracować np. w łóżku, konieczna będzie porządna bateria. Wiedzą o tym przede wszystkim użytkownicy kilkuletnich laptopów, którzy z nostalgią wspominają czasy, kiedy mogli przez nawet 5-6 godzin swobodnie pracować na baterii.

Kupno nowej baterii pozwala przywrócić ten stan, a jeśli bardzo cenimy sobie pracę bez podłączonej wtyczki, nawet znacznie dłuższy czas pracy, niż na nowej, oryginalnej baterii. Korzystając z akumulatora Green Cell PRO dzięki ogniwom Samsung możemy osiągnąć około 20% dłuższy czas pracy, a baterie z serii Green Cell ULTRA na ogniwach Panasonic lub LG nawet 50%. Warto podkreślić, że ta wygodniejsza praca wcale nie oznacza większej baterii czy cięższego laptopa. Akumulatory PRO i ULTRA osiągają dłuższy czas pracy dzięki wykorzystaniu ogniw o większej pojemności.

Jeśli jednak długi czas pracy ma dla nas największe znaczenie, warto rozważyć też baterię powiększoną o dodatkowe pakiety ogniw. Taki akumulator oczywiście jest już nieco większy, ale może pozwolić na nawet dwukrotnie dłuższy czas pracy, niż na baterii standardowej. Więcej o różnych wariantach baterii do laptopów przeczytacie w artykule „Dłuższa praca na baterii – jak możesz to osiągnąć?„.

2. Ładowarka do laptopa

Kolejnym ważnym urządzeniem jest po prostu ładowarka do laptopa. Jeśli obecny egzemplarz najlepsze lata miał już za sobą i ładuje tylko przy odpowiednim zagięciu wtyczki – to najwyższy czas, by kupić nowy model. Nie chcemy przecież dopuścić do scenariusza, kiedy w środku dnia podczas ważnego projektu zasilacz ostatecznie odmawia współpracy. Bądźmy więc rozsądni i zanim ten moment nadejdzie, zaopatrzmy się w nową ładowarkę. Dobrym powodem do kupna zasilacza może być też fakt, że dzięki temu możesz podróżować z miejsca pracy tylko z laptopem, a nie całym jego wyposażeniem. Jeśli chcielibyście się dowiedzieć jak dobrać zasilacz do swojego laptopa, sprawdźcie ten artykuł.

Jeśli posiadamy jednego z nowszych MacBooków lub innego laptopa ładowanego przez USB-C Power Delivery, bardzo przydatnym urządzeniem może się okazać Green Cell GC Power Source, który może nam zastąpić wszystkie inne ładowarki, z których na co dzień korzystamy. Power Source umożliwia ładowanie z mocą 60 W laptopa z USB-C PD i 3 inne urządzenia naraz. Więcej o tym centrum ładowania przeczytacie w tekście „Green Cell GC Power Source – zastąp kilka ładowarek jedną„.

3. Zasilacz UPS

Jeśli nie pracujemy na laptopie, płynności naszej pracy i bezpieczeństwu naszego sprzętu zagrażają niestety kaprysy zasilania elektrycznego. Wszelkie awarie prądu, skoki i spadki napięcia mogą nie tylko spowodować wyłączenie komputera, ale w najgorszym wypadku jego uszkodzenie, a co za tym uszkodzenie ważnych danych. Zasilacz UPS pozwoli na uniknięcie wszelkich usterek związanych z problemami z zasilaniem.

Jak to działa? Zasilacz awaryjne podłączamy do gniazdka, a komputer właśnie do zasilacza. W przypadku awarii prądu lub wahań napięcia urządzenie stabilizuje lub całkowicie przejmuje zasilanie komputera. Dzięki temu możemy być spokojni o prawidłowe działanie komputera, a w przypadku awarii prądu bezpieczne zakończenie pracy i wyłączenie urządzenia. Więcej o zasilaczach UPS i jak wybrać odpowiedni dla siebie przeczytacie tutaj.

Życzymy spokojnej i owocnej pracy zdalnej!

W pełni wyposażeni możemy spokojnie skupić się na pracy.  Do optymalnego komfortu brakuje tylko szlafroka, kawy i ulubionej muzyki – tak głośno, jak tylko chcemy, bez obaw, że koledzy i koleżanki z open space nie podzielają Twoich upodobań muzycznych 😉